Już czas na zmianę opon?

Inżynierowie zdefiniowali optymalny moment wymiany opon, wskazując średnią dobową temperaturę poniżej 7 stopni Celsjusza. Mieszanka, z której wykonane są letnie opony, staje się wówczas zbyt twarda i przestaje we właściwy sposób „kleić się” do nawierzchni. Głębszy i bardziej „agresywny” bieżnik opony zimowej lepiej odprowadza wodę, której nie brakuje podczas częstych jesiennych opadów deszczu. Przygotowane na deszcz bieżniki letnich opon nie radzą sobie na pokrytej porannym szronem nawierzchni, a jeśli spadnie śnieg – uczynią jazdę bardzo trudną i niebezpieczną. Nawet przy niewielkich prędkościach będziemy ryzykować całkowitą utratą kontroli nad pojazdem.

Droga hamowania letnich opon w temperaturach o kilka stopni wyższych od zera może wydłużyć się nawet o 1/3, ponieważ w takich warunkach twardnieją, tracąc bezpieczny kontakt z nawierzchnią. Tylko „zimówki” zapewniają optymalną trakcję w niskich temperaturach i nie zawiodą, gdy na drogach pojawi się śnieg lub błoto pośniegowe. Zawdzięczają to odpowiedniej mieszance gumowej, która zachowuje elastyczność kiedy jest zimno, a także konstrukcji bieżnika z tzw. „lamelami”. Minusem „zimowek” są wyższe opory toczenia i wynikające z nich podwyższone zużycie paliwa i hałas podczas jazdy. Jeżeli mają spełnić swoje zadanie, głębokość ich bieżnika powinna być możliwie najbardziej zbliżona do fabrycznej i nie niższa niż 10 mm. W Polsce jak dotąd nie wprowadzono przepisu o obowiązkowej jeździe na oponach zimowych. Każdy kierowca powinien mieć jednak świadomość, że kiedy dojdzie do kolizji lub wypadku, brak opon zimowych może stać się przyczyną odmowy wypłaty odszkodowania z polisy Auto Casco. Opony niedostosowane do warunków pogodowych mogą być pośrednią lub bezpośrednią przyczyną wypadku.

Zimowe ogumienie nie jest w Polsce wymagane przepisami. Formalnie kierowców obowiązują też zapisy Prawa o Ruchu Drogowym, dotyczące minimalnej głębokości bieżnika, która wynosi 1,6 mm. Zużyte ogumienie jest traktowane przez policję jako „niewłaściwy stan techniczny pojazdu”, za co grozi grzywna do 3000 zł. Polskie przepisy wymagają też, aby na jednej osi były zamontowane takie same opony, w rozmiarze zgodnym z zaleceniami producenta.

W wielu krajach, w których stosowanie opon zimowch nakazują przepisy, ustawową datą jest 1 listopada. Tak właśnie jest w Czechach, na Litwie, w Austrii, Serbii, Bośni i Hercegowinie oraz na Islandii. Od 15 listopada jazda na oponach zimowych obowiązuje na Słowacji. Natomiast od 1 grudnia jazda na zimówkach jest wymagana w Szwecji, Finlandii, Estonii i na Łotwie. W Niemczech i Norwegii zimowych opon wymaga się po prostu w „zimowych warunkach jazdy”.

Zdecydowanie lepiej dokonać wymiany opon o kilka tygodni za wcześnie, niż jeden dzień za późno. Spóźnić się i jeździć na letnich oponach po śniegu i lodzie, nie mając najmniejszych szans na wymianę ogumienia „od ręki”. Nie da się jednoznacznie określić właściwej daty, lub właściwego miesiąca. Termin wymiany opon letnich na zimowe należy zawsze dostosować do pogody, ponieważ co roku w październiku i listopadzie może być inna. Jeżeli w godzinach w których najczęściej podróżujemy autem temperatura regularnie już spada poniżej 7 stopni Celsjusza, powinniśmy natychmiast wymienić opony.